Rewitalizacji część następna. Obok cebulowych rosły wrzosy, moja malutka duma. Podobno trudno wyhodować wrzosy kupione w hipermarkecie. Ja poszłam o krok dalej, kupiłam wrzosy barwione na niebiesko. O dziwo przeżyły nie tylko zimę ale i następne lata.
Uprawa wrzosów jest dosyć prosta. Najważniejsze to wysadzić je w kwaśnym torfie i przycinać na wiosnę. Od czasu do czasu sypnę trochę nawozu do roślin kwaśnolubnych. I tylko tyle jeśli chodzi o moje zaangażowanie. A radości z uprawy wiele. Piękne kolory jesienią, zaśnieżone gałazki zimą.
Postanowiłam w tym roku wyróżnić te rośliny i przeniosłam je na honorowe miejsce przy altanie.
Jest pięknie...